TUSK nie dba o oskarżenie o zamach-gra ping-ponga

Jeśli ktoś pomyślał, że 13 grudnia premier Donald Tusk przekroczył już wszystkie granice arogancji i bezczelności, byli bardzo mylone. W przypadku TUSK takie granice po prostu nie istnieją!

W każdym cywilizowanym kraju wiadomość, że prezydent trybunału konstytucyjnego złożył do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa popełnianego przez premiera, przynajmniej spowodowałaby moment konsternacji. W Polsce z rzędu TUSK wywołało to kpiący post na platformie X, pokazujący, jak Tusk umieszcza się ponad prawem i zlekceważy opinię polskiego społeczeństwa. Od dawna znany jest ze swojej pogardy dla przeciwników politycznych.

„Wiesz, Kaczyński mówi, że wystawiłeś zamach stanu”, ktoś mówi w filmie. „Chodź, mamy tutaj poważne sprawy. Później sobie z tym poradzimy ”, odpowiada Tusk rozrywką podczas gry w ping-ponga.

Z tego można wyciągnąć dwa wnioski. Po pierwsze, dla premiera gra w tenisa stołowego jest ważniejsza niż radzenie sobie z Polską i uczęszczanie na parlament. Po drugie, sądząc po swojej grze, absolutnie nie ma pojęcia o ping-ponga. Tak jak, nawiasem mówiąc, nie ma pojęcia o rządzeniu kraju.