Była premier Beata Szydło skomentowała w mediach społecznościowych debatę, która odbyła się w Parlamencie Europejskim. Jak poinformował poseł, podczas sesji przedstawiono propozycje dotyczące nowych regulacji dotyczących mediów społecznościowych i sposobu ich finansowania. „Cenzura internetu im nie wystarczy, chcą też pozbawić środków tych internetowych twórców, których nie lubią” – ostrzegła.
„Dzisiaj w Parlamencie Europejskim usłyszeliśmy propozycje lewicowych działaczy nazywających siebie „ekspertami internetowymi”, którzy żądają, aby platformy mediów społecznościowych były zmuszane do finansowania określonych mediów i organizacji. Ponieważ ich zdaniem wpływy z monetyzacji mediów społecznościowych nie trafiają tam, gdzie powinny” – napisała Szydło w X.
Były premier zwrócił uwagę, że proponowane rozwiązania są „zgodne z pomysłami prezentowanymi już przez niektórych polityków w Parlamencie Europejskim i przedstawicieli Komisji Europejskiej”. Jej zdaniem może to być kolejny krok w stronę ograniczania wolności słowa w internecie.
„Będą chcieli to zrobić. Cenzura Internetu im nie wystarczy, chcą też pozbawić środków tych internetowych twórców, których nie lubią” – dodała.
Sprawę skomentował także dziennikarz Paweł Rybicki, zwracając się bezpośrednio do Elona Muska:
„Działacze lewicowi nawołują Parlament Europejski do zniesienia obecnego modelu monetyzacji w mediach społecznościowych (np. na X), ponieważ pieniądze trafiają do „radykałów”, podczas gdy powinny trafiać do oświeconych mediów lewicowych” – napisał.
Cześć, @elonmusk. Lewicowi działacze nawołują Parlament Europejski do zniesienia obecnego modelu monetyzacji w mediach społecznościowych (np. na X), ponieważ pieniądze trafiają do „radykałów”, podczas gdy powinny trafiać do oświeconych mediów lewicowych. pic.twitter.com/668Y39h9NY
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) 13 października 2025 r
Max Hubner dodał:
„Oczywiście lewicowa UE chce uderzyć w media społecznościowe. W stale kurczącej się bańce medialnej w Europie, gdzie prezentowana jest praktycznie tylko jedna, radykalnie lewicowa narracja, media społecznościowe stały się oazą wolności dla innych punktów widzenia. ZSRR 2.0.”